Jesteś tutaj: Ogłoszenia i aktualności » Aktualności » Odkryli tajemnice siatki spękań malarskich na renesansowych obrazach

Odkryli tajemnice siatki spękań malarskich na renesansowych obrazach

Zamek Królewski na Wawelu

Przełomowe na skalę świata wyniki badań międzynarodowej grupy naukowców w ramach projektu „Grieg Craquelure” zostały zaprezentowane w Zamku Królewskim na Wawelu

Praca międzynarodowej grupy naukowców, w tym specjalistów z Zamku Królewskiego na Wawelu, Instytutu Katalizy i Fizykochemii Powierzchni im. Jerzego Habera Polskiej Akademii Nauk, Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie oraz Norweskiego Uniwersytetu Naukowo-Technicznego w Trondheim, przyczyni się przede wszystkim do zwiększenia ochrony zbiorów w muzeach, odsłoni przyczyny i proces powstawania charakterystycznych spękań widocznych na bezcennych dziełach sztuki, a także wpłynie na rozwój świadomości ekologicznej w muzeach. Badania dają też nowe narzędzia służące specjalistom do właściwej oceny oryginalności obrazów. Wszystko to za sprawą dogłębnej analizy siatki spękań malarskich, tzw. krakelur, widocznych na obrazach z okresu renesansu, które przeprowadzili naukowcy. Właśnie zakończył się prowadzony przez nich trzyletni interdyscyplinarny projekt „Grieg Craquelure”.

Celem nadrzędnym naukowców było stworzenie całościowego, trójwymiarowego modelu fizycznego oryginalnych spękanych warstw malarskich i rozwiązanie zagadki różnorodnych wzorów spękań w obrazach. Wybitni specjaliści i naukowcy spotkali się na międzynarodowym sympozjum Prewencja konserwatorska malarstwa sztalugowego w instytucjach kultury w Akademii Sztuk Pięknych im. J. Matejki w Krakowie, gdzie zaprezentowali swoje wyniki, a w Zamku Królewskim na Wawelu przeprowadzili warsztaty konsorcjum E-RIHS.pl: Platforma prewencji konserwatorskiej HERIe.

Co dostrzegli naukowcy?

Niezaprzeczalnym osiągnięciem projektu jest stworzenie najprecyzyjniejszej dokumentacji obrazu, jaka została do tej pory wykonana z użyciem skanera mikroskopowego. Zdjęcia

Badania pokazały, że obrazy z rozwiniętą siatką spękań są dużo mniej wrażliwe na niestabilności mikroklimatu, niż do tej pory sądzono. Otwiera to drogę do znacznego zmniejszenia zużycia energii przez muzea wykorzystywanej do pracy urządzeń zapewniających stabilne warunki klimatyczne obrazom i tym samym wesprze ideę „zielonego” muzeum – instytucji, która chroni skarby przeszłości przy jednoczesnej dbałości o środowisko naturalne. Poza wymiarem etycznym zaoszczędzone środki będą mogły być wykorzystane do ochrony zbiorów przed innymi czynnikami. Zmniejszenie śladu węglowego muzeów pozwoli też budować wizerunek „zielonego muzeum” w wymiarze ochrony zbiorów przed akcjami aktywistów działających na rzecz środowiska – opowiada prof. Łukasz Bratasz z IKiFP PAN.

Warto zwrócić uwagę, że dotychczasowe zalecenia dotyczące zachowania odpowiedniej temperatury i wilgotności w muzeach i galeriach opierały się wyłącznie na badaniach nieuwzględniających istniejących spękań.

Jestem przekonany, że wyniki naszych badań wpłyną na zwiększenie bezpieczeństwa zbiorów malarstwa, a muzea staną się również bardziej „zielone”, także ze względu na fakt, że ochrona zbiorów malarstwa będzie zdecydowanie bardziej przyjazna środowisku, poprzez zmniejszenie zużycia energii potrzebnej na klimatyzację – mówi prof. Bratasz.

Za kulisami siatki spękań

Oglądając obrazy, podziwiamy kolory, kształtowanie form, technikę malarską, widzimy również siatki spękań – krakelur, które dodają historyczną „patynę” warstwie malarskiej. Powszechnie uważało się, że wzbogacają odbiór estetyczny dzieła. Nie było jednak wiedzy oraz języka pozwalającego mówić o krakelurach i dlatego tak rzadko mogliśmy o nich usłyszeć od kuratorów, historyków sztuki czy konserwatorów.

Wprawni konserwatorzy wiedzą, jak wygląda „typowa” siatka spękań na włoskim obrazie quattrocenta czy gotyckim dziele warsztatu małopolskiego. Intuicja podpowiada, dlaczego tak bardzo się różnią, co może być przyczyną różnic, nikt jednak tego nigdy w sposób usystematyzowany nie badał. Znalezienie odpowiedzi na te i wiele innych pytań to całkiem nowa ścieżka współpracy specjalistów z wielu dziedzin – mówi dr Aleksandra Hola, główny konserwator Zamku Królewskiego na Wawelu.

Projekt pozwolił zrozumieć, dlaczego na przykład w Sądzie ostatecznym Hansa Memlinga obserwujemy inną siatkę spękań niż w Madonnie pod jodłami Lucasa Cranacha starszego, a jeszcze inną w Damie z gronostajem Leonarda da Vinci.

Dziś potrafimy już wyjaśnić, które spękania zostały wywołane przez mikroklimat, a które są charakterystyczne dla użytego materiału specyficznego dla okresu, w którym obraz został stworzony, obszaru geograficznego – wyjaśnia prof. Bratasz.

Magdalena Soboń, specjalista ds. prewencji na Zamku Królewskim na Wawelu, dodaje: W końcu zrozumieliśmy, dlaczego obrazy przetrwały do naszych czasów w zadziwiająco dobrym stanie, będąc przechowywane w warunkach mikroklimatu naturalnego typowego dla zabytkowych kościołów czy pałaców. To właśnie siatka spękań czyni je dużo odporniejszymi na wahania temperatury i wilgotności względnej.

Wyzwanie dla fałszerzy

Zrozumienie procesu tworzenia spękań pozwoli też w przyszłości lepiej identyfikować fałszerstwa obrazów. Jak mówi prof. Bratasz: Siatka spękań jest jak odcisk palca obiektu i użycie sztucznej inteligencji już wkrótce doprowadzi do stworzenia zupełnie nowej jakości przy autentykacji obrazów.

Ciekawostką jest to, że polscy naukowcy po raz pierwszy w świecie wyznaczyli własności tempery jajowej, farby typowej dla przedrenesansowego malarstwa włoskiego. – Nieczęsto zdarza się, że polska nauka wnosi wkład do wiedzy o malarstwie włoskim. Możemy być z tego dumni – mówi dr Aleksandra Hola. Profesor Bratasz dodaje, że poznanie fizycznych własności obiektów – materiałów, z których powstały, nie tylko jest konieczne do ich skutecznej ochrony, lecz także pomaga zrozumieć, jak artysta pracował z materiałem, jak na przykład powstawały efekty świetlne i jak obraz zmieniał się w czasie.

Projekt Grieg – podsumowanie

W projekcie „Grieg Craquelure” wzięło udział 15 osób specjalizujących się w różnych dziedzinach nauki z szerokimi zainteresowaniami, które pozornie uchodzić mogą za rozbieżne z badanym obszarem. Jednak ich połączenie przyniosło same korzyści. Jak stwierdza Noemi Zabari – z wykształcenia astrofizyk, uczestnik projektu: Ogromny potencjał wynikający z zastosowania obliczeń numerycznych i technologii stosowanej w astrofizyce można adaptować również do analizy spękań powierzchni malarskich. Począwszy od przetwarzania obrazu, kończąc na uczeniu maszynowym. Daje to duże szanse rozwoju i możliwość wdrożenia własnych pomysłów.

Podczas trwania projektu „Grieg Craquelure” naukowcy badali dzieła sztuki: Madonnę pod jodłami Lucasa Cranacha ze zborów Muzeum Archidiecezjalnego we Wrocławiu, Sąd ostateczny naśladowcy Hieronima Boscha ze zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu oraz Madonnę z Dzieciątkiem z Bazyliki Mariackiej w Krakowie. Do badań wykorzystywali zarówno nieinwazyjne metody analizy, jak i stworzyli prace eksperymentalne – rodzaj próbek służących do obserwowania i badania powstających na nich pęknięć pod wpływem różnych temperatur i wilgotności.

Działania projektowe, a także ich efekty, można śledzić na stronie internetowej.

opracowanie: UWD

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.